Powrót

Nowa dyrektywa o prawie autorskim – dlaczego jest tak ważna dla wykonawców?

7 czerwca 2019 r. weszła w życie dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektyw 96/9/WE i 2001/29/WE. Podczas prac legislacyjnych wywołała ona wiele kontrowersji a nawet protestów. Polski rząd w Radzie UE głosował przeciwko przyjęciu dyrektywy a pod koniec maja zaskarżył część jej przepisów do Trybunału Sprawiedliwości UE. Niezależnie od tego, od dnia wejścia w życie dyrektywy każde państwo członkowskie ma dwa lata na jej wdrożenie w prawie krajowym. Co to w praktyce oznacza dla polskich artystów wykonawców?

Najważniejszym celem dyrektywy, której projekt został przedstawiony przez Komisję Europejską we wrześniu 2016 r., jest modernizacja europejskich ram prawnych w zakresie prawa autorskiego oraz ich dostosowanie do wyzwań świata cyfrowego. Dyrektywa z jednej strony dokonuje harmonizacji przepisów dotyczących tzw. dozwolonego użytku (ułatwiając m.in. korzystanie z chronionych treści w celach naukowych, edukacyjnych czy zachowania dziedzictwa kulturowego) oraz udzielania licencji przez organizacje zbiorowego zarządzania (m.in. w zakresie korzystania z utworów, których nakład uległ wyczerpaniu), a z drugiej – doprecyzowuje i poszerza dotychczas obowiązujące zasady ochrony prawa autorskiego i praw pokrewnych, w szczególności w internecie.

To właśnie w tym ostatnim obszarze projekt dyrektywy wzbudził największe zainteresowanie. Najostrzejsza debata toczyła się wokół przepisów nakładających określone obowiązki na serwisy internetowe zamieszczające dużą liczbę utworów udostępnianych przez internautów bez zgody podmiotów uprawnionych. Zgodnie z ostatecznie przyjętym brzmieniem platformy te będą zobowiązane do uzyskania licencji na udostępniane utwory a w braku takiej licencji – do podjęcia działań w celu uniemożliwienia do nich dostępu albo ich usunięcia (w pierwotnym projekcie art. 13, ostatecznie przyjęty jako art. 17).

Oczywiście środowiska kreatywne zrzeszające twórców, wykonawców i producentów opowiadały się za tymi propozycjami. Sprzeciwiały im się natomiast same platformy, powołując się na obowiązującą od niemal 20 lat w prawie unijnym zasadę ograniczonej odpowiedzialności tzw. pasywnych pośredników internetowych. Należy jednak przypomnieć, że przyjęte w dyrektywie zasady nie są całkiem nowe. Już na gruncie dotychczasowych przepisów Trybunał Sprawiedliwości UE przesądził o odpowiedzialności pośredników internetowych pełniących aktywną rolę w rozpowszechnianiu nielegalnie udostępnionych utworów. Nowa dyrektywa w znacznym stopniu zasady te porządkuje i zapewnia ich zharmonizowane stosowanie we wszystkich państwach członkowskich.

Dotychczasowe przepisy pomijały jednak kwestię zapewnienia artystom wykonawcom godziwego i niezbywalnego wynagrodzenia z tytułu korzystania z ich wykonań w internecie. Co prawda wykonawcom przysługuje w tym zakresie prawo wyłączne, ale co do zasady ma ono charakter zbywalny. Traktaty międzynarodowe oraz wcześniejsze dyrektywy UE przewidywały jedynie, że artystom wykonawcom oraz producentom fonogramów (a więc obu tym grupom uprawnionych odrębnie, co niestety nie jest do końca precyzyjnie odzwierciedlone w polskich przepisach) przysługuje wynagrodzenie z tytułu nadawania i publicznego komunikowania fonogramów opublikowanych w celach komercyjnych. Prawo UE przyznaje ponadto twórcom i artystom wykonawcom niezbywalne wynagrodzenie z tytułu najmu egzemplarzy utworów audiowizualnych (czyli mającego dziś coraz mniejsze znaczenie wypożyczania filmów na nośnikach), w Polsce rozszerzone dodatkowo na wyświetlanie, nadawanie i odtwarzanie tych utworów.

Jak więc widać, w przeciwieństwie do pojawiających się wcześniej sposobów masowej eksploatacji twórczości, takich jak nadawanie, reemisja czy publiczne odtwarzanie, dotychczas rozwojowi internetu nie towarzyszyły przepisy gwarantujące wykonawcom udział w zyskach osiąganych przez producentów i dystrybutorów z tytułu udostępniania treści online. Dotyczy to zarówno legalnego udostępniania muzyki i filmów przez coraz popularniejsze serwisy streamingowe na podstawie licencji, jak i praktyki masowego udostępniania utworów przez samych internautów, której próba uregulowana w nowej dyrektywie wywołała tyle kontrowersji.

Dlatego tak istotne są dalsze (i nie wywołujące takich emocji jak słynny już art. 17) przepisy nowej dyrektywy zobowiązujące państwa członkowskie do zapewnienia twórcom oraz artystom wykonawcom prawa do „odpowiedniego i proporcjonalnego wynagrodzenia” w przypadkach, gdy udzielają oni licencji lub przenoszą prawo do eksploatacji swoich utworów i wykonań (art. 18). Chociaż przepis ten nie jest do końca precyzyjny, gdyż pozwala na jego wdrożenie przy wykorzystaniu „różnych mechanizmów”, to jednak preambuła dyrektywy (motyw 73) wprowadza trzy istotne zasady, które muszą być wzięte pod uwagę przez krajowego ustawodawcę, tj.:

  • wynagrodzenie powinno być odpowiednie i proporcjonalne do faktycznej lub potencjalnej wartości praw będących przedmiotem udzielanej licencji lub umowy o przeniesieniu, biorąc pod uwagę wkład twórcy lub wykonawcy oraz wszystkie inne okoliczności, takie jak praktyki rynkowe lub faktyczna eksploatacja utworu;
  • udzielenie licencji lub przeniesienie praw za wynagrodzeniem ryczałtowym (jednorazowym) nie powinno być regułą, lecz może być stosowane wyłącznie w szczególnych przypadkach, biorąc pod uwagę specyfikę każdego z sektorów twórczości;
  • wspomniane prawo do wynagrodzenia może być wdrożone przy wykorzystaniu mechanizmów zbiorowego zarządu.

Przepisom tym towarzyszy obowiązek udzielania twórcom i wykonawcom informacji na temat eksploatacji ich utworów i wykonań (art. 19), możliwość żądania podwyższenia wynagrodzenia, jeżeli okaże się ono nieproporcjonalnie niskie do wpływów z tej eksploatacji (art. 20) oraz możliwość odzyskania przeniesionych praw w przypadkach, jeżeli utwór lub wykonanie nie są eksploatowane (art. 22).

W opinii STOART prawidłowe wdrożenie powyższych zasad w Polsce – w obszarze artystycznych wykonań – wymaga uporządkowania przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych dotyczących prawa artystów wykonawców do wynagrodzenia oraz ich rozszerzenia poprzez przyznanie artystom wykonawcom – zarówno w utworach muzycznych i słowno-muzycznych jak i audiowizualnych – niezbywalnego wynagrodzenia z tytułu ich eksploatacji w internecie (tj. publicznego udostępniania wykonań w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym), wypłacanego za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania.

STOART jest gotowy do współpracy w celu wdrożenia dyrektywy w sposób jak najbardziej korzystny dla polskiej kultury i polskich wykonawców. Zachęcamy Państwa do aktywnego wspierania naszych działań! Te dwa lata, jakie Polska ma na wdrożenie dyrektywy są niepowtarzalną okazją, aby przekonać wszystkich – zgodnie z naszym hasłem przewodnim – do grania fair, także w internecie!

Czekamy na Państwa komentarze, propozycje lub pytania – poprzez media społecznościowe lub na adres stoart@stoart.org.pl. Będziemy też na bieżąco informować o postępach w pracach nad wdrożeniem dyrektywy oraz podejmowanych przez nas działaniach.

GRAJCIE Z NAMI – GRAMY FAIR!

 

Tekst dyrektywy 2019/790 w języku polskim